Rozdział 69

"Raport," powiedziałem, przerywając ciszę.

Lena wystąpiła pierwsza. Trzymała tablet, jej twarz była zdecydowana. "Panie Andreas, wczesnym rankiem doszło do dużego ataku na transport. Przewoził nową dostawę z kopalni na południu. Tę, którą mieliśmy otrzymać w tym tygodniu." Powiedziała.

Krew mi zmr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie