Rozdział 24

Nico

Z rozbawieniem obserwuję jej twarz. Jej oczy są ciemne, choć tak zielone, że zastanawiam się, co dokładnie myśli, gdy podziwiam jej piękno. Jest olśniewająca, muszę przyznać, że zazdroszczę jej widelca, który wkłada do ust.

"Wyglądałaś, jakbyś chciała wbić ten widelec prosto w moją tętnicę sz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie