Rozdział 46

Nico

Budzę się i przypominam sobie, że leżę w łóżku z Lucky, wieczór powraca do mnie. Dźwięk jej głosu, gdy czytała mi swoją historię, usypiał mnie. Nie dlatego, że byłem znudzony, ale jej głos jest kojący, kiedy nie jest dla mnie suką lub bachorem. Mógłbym słuchać jej głosu całą noc.

Na dworze wc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie