Rozdział 49

Szczęściara

Mia już poszła, pozwolono jej być ze mną tylko przez kilka godzin. Boże, nienawidzę, że kontroluje wszystko, co robię w ten sposób. Dobra, rozumiem, naprawdę rozumiem. Musi nas chronić, to nie tak, że mój własny ojciec nie pozwalał mi czasem wychodzić, zwłaszcza gdy na ulicach było nieb...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie