Rozdział 83

Nico

Nie było sensu spać. Kiedy wszedłem do mojego dużego apartamentu, Maria już pościeliła łóżko. Jednak moje jedwabne, czekoladowe prześcieradła mnie nie kusiły.

Jak do cholery mam spać, kiedy Lucky jest gdzieś tam na zewnątrz? Obrazy jej tortur wciąż zalewają mój umysł, powodując skurcze żołądk...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie