Rozdział 84

Szczęściara

Głowa mi pulsuje. Ruda wróciła i stoi na końcu łóżka. „Musisz się wysikać?” Na samą myśl o robieniu tego przy niej aż mnie skręca.

Trzyma szare, metalowe wiadro w lewej ręce. W prawej trzyma pistolet i celuje nim we mnie. „Chętnie rozwaliłabym ci teraz mózg i patrzyła, jak rozpryskuje ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie