Rozdział 93

Nico

"Najpierw pieniądze," mówi Carlos, a ja unoszę brew w jego stronę. Ten człowiek stał się nadętym, zarozumiałym skurczybykiem.

"Nie ufasz mi, Carlos? Wiesz, że jestem człowiekiem słowa. Potrzebuję dowodu, że wiesz, gdzie jest Lucky." Rozkładam nogi i prostuję je. Czuję, że muszę się rozładować...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie