Rozdział 96

Nico

Studiuję nagranie z laserową precyzją, marszcząc brwi. „Cholera, szkoda, że nie mamy teraz większego ekranu,” mówię do Tony'ego zirytowany.

„Raport nadchodzi, w drzwiach jest kobieta, Nico. To chyba Lucky, sądząc po dźwięku. Nagranie zaraz będzie. Na szczęście bez opóźnień.”

Moje serce przes...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie