Rozdział 18

„Współpracownicy?” mówię, nadal lekko niedowierzając.

Laura jęczy i wstaje. „Jesteś głupi? Przecież właśnie powiedziałam, że tak.”

Mrugam, nadal trochę zdezorientowany. Przesuwam Mię na biodrze.

„Też cię w to wciągnęli?” pytam.

Laura unosi brew. „Wciągnęli?”

„Tak,” potwierdzam. „Praktycznie pow...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie