Rozdział 45

(Maya POV)

Całe moje ciało czuło się dziwnie, jakbym nie była całkowicie sobą. Moje kończyny były ciężkie, ale słabe, a głowa jakby zamglona. Jeśli miałabym zgadywać, mężczyźni, którzy mnie tutaj trzymali, musieli mnie czymś odurzyć. Kolejna myśl, jaka przyszła mi do głowy, to gdzie ja właściwie je...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie