Rozdział 51

(Kąt widzenia Mai)

Kiedy Eli i ja weszliśmy przez drzwi, kilku mężczyzn miało ludzi klęczących na podłodze w salonie. Mój ojciec trzymał Olivera za szyję, a Oliver zmagał się w jego uścisku. Zamarłam ze strachu, że każdy mój ruch może spowodować, że ojciec zabije Olivera.

„No, no Maju. Dokąd się w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie