Rozdział 59

(Tommy POV)

Na szczęście w tym szpitalu była stołówka z dużym wyborem jedzenia, bo Eli i ja byliśmy głodni, a wiedzieliśmy, że Maya też musi być po naszej podróży.

„Myślisz, że spodoba jej się to, co wybraliśmy?” zapytał Eli, gdy wracaliśmy do pokoju.

Musiałem się na chwilę zatrzymać i zastanowić...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie