Rozdział 75

(Noah POV)

Odwracam się w kierunku, z którego przyszliśmy, rozluźniając uścisk na Mayi. Czuję, jak wymyka się z mojego uchwytu i upada na podłogę, klęcząc i płacząc.

„Nie, nie znowu!” krzyknęła.

Klękam obok niej i obejmuję ją ramionami. „Znajdziemy ich, Maya, obiecuję.”

Ona wtula się w moją klat...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie