Rozdział 145 Prośba Mii

Bianca rzuciła Johnowi spojrzenie, na jej bladej twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Nie powinna była wyjść wcześniej, ale dzięki swoim "potrzebom medycznym" i sprytnym ruchom Johna udało jej się opuścić więzienie przed czasem.

Prawda była taka, że Bianca wcale nie była chora. John miał ludzi, kt...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie