Rozdział 205 Zaciekła Isabella

Isabella, choć twarda, nie była tak silna jak mężczyzna. W pośpiechu John chwycił krzesło, aby zablokować zamach Isabelli, a potem szybko wyrwał jej kij bejsbolowy.

"Ty szalona kobieto, naprawdę mnie wkurzyłaś," warknął John, wyrywając kij z rąk Isabelli i zamachując się na nią.

Isabella nie drgnę...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie