Rozdział 336 Przypomnienie Izabeli

Twarz Bianki była trupio blada; wiedziała, że całkowicie zawaliła sprawę z Johnem.

Czuła, że sprawdzenie zgodności nerek było bardziej jak odliczanie do śmierci.

Brenda podeszła do Bianki i wyciągnęła kajdanki. "Pani Taylor, proszę wyciągnąć ręce."

Drżąca i blada, Bianka wyciągnęła ręce. Musiała ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie