Rozdział 408 Nieszczęśliwy Joe

Przerażony krzyk Francisa rozwścieczył uzbrojonych ludzi. Nie tylko przyciągali tu ludzi dla prawdy, ale także czerpali przyjemność z ich torturowania.

"Chwila, jeśli dobrze pamiętam, dopiero co zacząłeś tę nielegalną emigrację, prawda? Skąd do diabła znasz tego gościa? Próbujesz mnie oszukać?" Uzb...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie