Rozdział 68 Do zobaczenia w sądzie

John spojrzał na Biankę, która płakała, i poczuł, jak jego serce znowu mięknie.

"Cała ta sytuacja wywołała ogromny skandal. Nawet mój dziadek jest na ciebie wściekły. Mam najlepszego menedżera PR, ale on mówi, że musisz przeprosić Izabellę, poprosić ją o wybaczenie i spróbować zminimalizować szkody...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie