Rozdział 91 Odpuść tym razem

Isabella usłyszała odpowiedź Jerry'ego i poczuła falę ulgi. Pobiegła w jego stronę.

Kiedy Jerry i jego zespół, z latarkami w rękach, dotarli do Isabelli, była na skraju łez.

"Dzięki Bogu, w końcu wyszłam z tego przeklętego lasu! Prawie zostałam stratowana przez dziki," powiedziała Isabella, z łzam...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie