Rozdział 279 Pobyt tymczasowy

Royce zastanawiał się głośno, "Czy to może być dom Victorii?"

Leon pokręcił głową, "Nie, to nie to miejsce. Ruszajmy się. Nie mamy całego dnia, a nie chcę skończyć błagając o więcej czasu. I hej, wszyscy muszą uważać na sprzęt. Nie możemy sobie pozwolić na zniszczenie budynków ani roślin tutaj."

L...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie