Rozdział 280 Skąpnik

Nick prowadził samochód, mówiąc od niechcenia, "Spokojnie, i tak mam wolne, a mój czas nie jest zbyt cenny."

"Poza tym, próbowałaś tylko pomóc. Ten pies to bezdomny, prawda? Gdybyś go nie uratowała, pewnie by nie przeżył. Jesteśmy już u weterynarza."

Nick towarzyszył jej do weterynarza, żeby zająć...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie