Rozdział 1647 Zielony Wąż

Alan wszedł na drugie piętro kliniki, w towarzystwie swoich ochroniarzy. Dyrektor przywitał go osobiście i poprowadził, aby pobrać mu krew do badań.

Alan rozglądał się nerwowo, martwiąc się, że może być śledzony.

Nie było żadnych oznak obecności kogokolwiek z rodziny Grahamów, tak jak zapewniali g...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie