Rozdział 634 Naprawdę bezwzględny

Maeve ledwie wyszła na dwie minuty, gdy pojawiła się Rebecca. Miała na sobie biały sweter z odkrytymi ramionami i spodnie sięgające do ziemi, wyglądała ostro i pewnie. "Winona, gratulacje!"

Winona znalazła się w objęciach Rebeki. Gdy zorientowała się, co się dzieje, poklepała Rebekę po plecach, pół...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie