Rozdział 1566 Okrutna ironia losu

Nienawidziła tego - jak mogło istnieć handel ludźmi w tym świecie? Jak ktoś mógł porwać dziecko prosto z ulicy?

I dlaczego, ze wszystkich ludzi, musiało to spotkać właśnie ją?

Nigdy się nie pozbierała. Koszmary prześladowały ją przez lata, zmuszając do nieustannego treningu, do stania się silniejs...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie