Rozdział 134 Wychodzę za mąż

Wypuściłam gorzki śmiech, "Więc co teraz? Po prostu oddać wszystko, na co James pracował, jemu i twojej córce?"

Mia bezwstydnie pokiwała głową.

Zrozumiałam, że nie ma sensu tego przeciągać. Wykorzystywali chorobę mojej mamy, żeby mnie osaczyć. Choć nie chciałam się poddać, nie miałam już energii, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie