Rozdział 378 Krawat jest krzywy

„Masz tupet!” Gdy we trójkę świetnie się bawiliśmy, głos przebił się przez tłum i dotarł do nas. Odwróciłam głowę, trochę zaskoczona, widząc, że James rzeczywiście się pojawił.

„No to niezręcznie.” Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, Elizabeth mnie uprzedziła. Wystąpiła do przodu, blokując Jamesa ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie