Rozdział 566 Ślub Jakuba i Serafiny 3

Około pięć minut później Serafina wróciła z ogrodu, otulona jasnoszarym wełnianym płaszczem, niosąc naręcze żywych kwiatów świeżo ściętych z cieplarni. Służący już przynieśli dużą wazę.

"Wracasz z pracy?" Ton Serafiny miał delikatną uprzejmość świeżo poślubionej żony, choć w uszach Jakuba brzmiał n...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie