Rozdział 708 Kto inny mógłby mnie tak pocałować?

Avery zamarł.

Na twarzy Isadory pojawił się gorzki uśmiech. "To był mój pierwszy raz, kiedy poszłam zobaczyć Tobiasa. Zobaczyłam cię z Jesienią na parkingu. Płakała niekontrolowanie, a ty trzymałeś ją z taką czułością w oczach."

Avery zmarszczył brwi, zdezorientowany. Czy to naprawdę się wydarzyło...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie