Rozdział 245

Teddy i Noah nie odważyli się wydać dźwięku. W samochodzie panowała śmiertelna cisza, a oni wyraźnie usłyszeli męski głos w słuchawce—Louisa brzmiała, jakby dobrze się bawiła.

Noah rzucał zszokowane spojrzenia na Teddy'ego. "Kim był ten mężczyzna? Nowym chłopakiem Louisy?"

Teddy zamknął oczy i ski...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie