Rozdział 275

Furia Louisy osiągnęła szczyt, a nagle zaśmiała się. "George, dlaczego nie spojrzysz na to, co zrobiłeś? Gdy byliśmy razem, nie mogłeś nawet przyznać się do mnie przed innymi ludźmi. Byłeś samolubny, bezduszny i niewierny.

"Dobrze, zdradziłeś. Ale teraz twoja narzeczona leży w szpitalu, a ty tutaj ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie