Rozdział 278

Louisa wpadła niespodziewanie, jej głowa uderzyła prosto w podbródek Juliana. Usłyszała jego stłumiony jęk nad sobą.

Bez zastanowienia spojrzała w górę, z niepokojem. "Czy cię zraniłam?"

Julian dostrzegł iskierkę troski w jej oczach. Lód w jego spojrzeniu stopniał, a jego usta lekko się wygięły. "...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie