Rozdział 398 Dokąd myślisz, że idziesz?

Po ostatnim policzku Cecily puściła uchwyt, a Aurelia upadła bezwładnie na ziemię.

Wszyscy w pobliżu byli zszokowani.

Nawet Sandra, siedząca na wózku inwalidzkim, na chwilę zastygła, niezdolna do reakcji.

Victor wstał, ale działania Cecily były zbyt szybkie, by mógł interweniować.

Cecily powoli ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie