Rozdział 130 Lekkomyślna kobieta

„Szybko przynieś apteczkę!” Lucy natychmiast rozkazała.

Spokojnie i pewnie, szybko poszła do gabinetu prezesa.

Serce Charlotte biło jak szalone. Chciała zobaczyć, co się stało, ale mogła tylko czekać.

Poza tym, gdyby tam poszła, mogłaby tylko pogorszyć sytuację Hectora.

„Panie Sterling, już pan ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie