Rozdział 132 Staje się bardziej zagmatwany

Zachary nie odpowiedział, patrząc na nią zimnym wzrokiem, podczas gdy kącik jego ust unosił się w górę.

Jego postawa tylko bardziej przeraziła Charlotte.

"Naprawdę to ty mnie uratowałeś?" zapytała ostrożnie.

"Nawet nie wiedziałaś, kto cię uratował?" odparł Zachary.

"Ja..."

Charlotte chciała mu ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie