Rozdział 660 Ona jest naprawdę zbyt głupia

Sebastian spojrzał w górę i zobaczył, że Seraphina stoi tam.

Nie spodziewał się, że po prostu wpadnie do jego biura, zwłaszcza po tym, jak stracił panowanie nad sobą.

Przełknął ślinę.

W tej chwili nie było sposobu, aby wyjaśnić to, co się właśnie wydarzyło.

Sebastian nie potrafił wyrazić słowami...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie