Rozdział 140 Czy byłem po prostu duchem Jego przeszłej miłości?

Punkt widzenia Sereny Sinclair:

Phillip opierał się o swoje obszerne biurko, jego przenikliwe niebieskie oczy były intensywnie skupione na mojej twarzy. Odwzajemniłam jego spojrzenie, utrzymując celowo neutralny wyraz twarzy.

"Czy obrażenia twoich rodziców są poważne?" zapytał, w jego głosie brzmi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie