Rozdział 179 On cię nie kocha

Punkt widzenia Sereny Sinclair:

"Jesteś śmieszny," zaprotestowałam, nawet gdy pozwalałam mu prowadzić mnie w stronę windy. "Dokąd idziemy, że to takie ważne, że nie może poczekać, aż przyjdzie moja przesyłka?"

"Zobaczysz," odpowiedział, gdy drzwi windy zamknęły się za nami.

Trzydzieści minut późn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie