Rozdział 188 Byliście doskonale dopasowani

Serena Sinclair's POV:

Spojrzałam w górę, uwięziona w sile jego spojrzenia. Jego niespodziewane zaproszenie zawisło między nami, chwilowo odbierając mi zdolność formułowania słów.

"Dobrze," wyszeptałam, zanim rozsądek zdążył interweniować.

Phillip puścił moją nadgarstek, jego opuszki palców musnę...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie