Rozdział 77 Znakomite aktorstwo porusza moje serce

Perspektywa Sereny Sinclair:

Szybko się opanowałam i spojrzałam w górę, by zobaczyć Profesora Andersona w drzwiach. Jego obecność była całkowicie niespodziewana.

"Czy coś ode mnie potrzebujesz?" zapytałam grzecznie.

Zauważyłam, że wyraz twarzy Phillipa pociemniał po drugiej stronie pokoju. Prawdo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie