Rozdział 37

Wpadła w ramiona brata i od razu zaczęła szlochać, gdy drzwi zamknęły się za Merlinem.

„Co się do cholery stało?”

„Obudziłam się, a on był nagi w moim łóżku.”

„Żartujesz sobie?” Odsuwał się, żeby go gonić, ale ona mocno się przytuliła.

„Fred, powiedział, że jest pewny, że jeśli mnie uwiedzie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie