Rozdział 184

Lewana POV

Wchodzę do centrum medycznego i panuje tam totalny chaos. Brianna jest częściowo przemieniona i krzyczy na wszystkich. Była kompletnie histeryczna.

"MUSZĘ ŻYĆ WYSTARCZAJĄCO DŁUGO, ABY GO PRZYTULIĆ. ZDOBĄDŹCIE KREW. NIE MOGĘ UMRZEĆ JAK MOJA MATKA, NIE PRZYTULIWSZY GO".

Nie dam rady tego...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie