Rozdział 517

Elisa stała tam, zupełnie zaskoczona, jej oczy szeroko otwarte z dezorientacji, nie do końca rozumiejąc, o co chodzi Alfredowi.

Alfred delikatnie wziął suszone kwiaty z jej ręki i powiedział: "Hej, zobacz na to. Te kwiaty wyglądają dokładnie jak te, które wysłałem ci, kiedy zaczęłaś kręcić film."

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie