Rozdział 168

James nie zerwał z niej koca, jak Emily myślała, że zrobi. Zamiast tego, zaczął ją łaskotać.

Emily wierciła się i śmiała niekontrolowanie, szybko poddając się, "Dobrze, poddaję się! Poddaję się!"

Słysząc jej przyznanie się do porażki, James przestał i pomógł jej odkryć koc.

Patrząc na jej zarumie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie