Rozdział 85

James zmarszczył brwi, "Jest już tak późno. Jak mogę czuć się komfortowo, pozwalając ci wracać taksówką sama do domu?"

"To niech kierowca po mnie przyjedzie. Twoja praca jest ważna. Nie chcę cię opóźniać."

Emily wyglądała na wyrozumiałą, ale James nie był zadowolony. W głębi duszy pragnął, by nale...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie