Rozdział 9

James rzucił Emily zimne spojrzenie, nie zadając sobie trudu, by odpowiedzieć, i ruszył prosto do gabinetu.

Gdy tylko wszedł, zobaczył Aidena siedzącego sztywno przy biurku, jego twarz była ciemna od gniewu. "Gdzie, do diabła, byłeś?"

Ignorując wściekłość Aidena, James usiadł niedbale na sofie, le...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie