Rozdział 94

Hazel Carter, pomocniczka Harper, zawsze podążała za nią, niezależnie od tego, co Harper robiła.

Twarz Hazel była blada, a ona trzęsła się, patrząc na Jamesa siedzącego na krześle. Potem odwróciła się do Harper, a jej głos drżał od łez.

Hazel krzyknęła: "Harper, co się dzieje? Proszę, pomóż mi!"

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie