Rozdział 121

Gregory rozumiał temperament Alice. Po całym tym bałaganie ostatnim razem, na pewno nadal pielęgnowała zranione uczucia. Każdy byłby wkurzony czymś takim.

Alice uśmiechnęła się do Gregory'ego. "Gregory, wiem, że dbasz o mnie, ale szczerze? Jestem naprawdę szczęśliwa pracując teraz w szkole. Czuję s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie