Grzeszna część 1

Ashrian POV

Była już rozświetlona, gdy wszedłem do komnaty kąpielowej, jej skóra zaróżowiona od pary i pozostającego dotyku Lachlana, smugi mgły otaczały ją niczym pieszczoty kochanka.

Moja królowa. Moja bogini. Moja obsesja, wyryta w moich żyłach jak wieczny tusz.

Odpoczywała oparta o marmurową ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie