Zdzikie serca

Daxon POV

Moje łapy ślizgały się w ziemi, gdy Talon znowu ruszył w jej stronę, w stronę Elowen, ale mocno szarpnąłem za wodze.

NIE.

Nie zamierzaliśmy tego robić. Nie teraz. Nie w ten sposób. Nie dlatego, że jakaś starożytna magia tak powiedziała. Przemieniłem się w biegu, futro topniało w cia...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie