Furia

Vaelrix Drakenholt POV

„Zagrajcie te cholerne rogi,” warknąłem, wchodząc do komnaty nieba, szkło drżało w ramach. „Wyślijcie wezwanie. Każdy ogniopluj, każdy skrzydlaty drań ukrywający się w górskich halach, teraz.”

Posłańcy rozbiegli się jak przerażone ptaki. Nie przestawałem się ruszać. Nie mogł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie